Projektanci porzucają „zasadę trzech” — i stawiają na bardziej elastyczne i autentyczne kompozycje

Projektanci porzucają „zasadę trzech” — i stawiają na bardziej elastyczne i autentyczne kompozycje
Projektanci porzucają „zasadę trzech” — i stawiają na bardziej elastyczne i autentyczne kompozycje. Foto: Pexels

Zgodnie z reportażem opublikowanym przez House Beautiful, tradycyjna „zasada trzech” — która nakazuje stosowanie dekoracyjnych przedmiotów w grupach po trzy — oficjalnie traci na znaczeniu wśród projektantów.

+ Najbardziej funkcjonalne domy mają wspólny schemat — i organizatorzy to potwierdzają

Choć przez dziesięciolecia była to najprostsza droga do tworzenia zrównoważonych kompozycji, projektanci dziś twierdzą, że stała się przewidywalna, nienaturalna i w wielu przypadkach wręcz przytłaczająca.

Projektantka Jan Odesanya, cytowana przez House Beautiful, podsumowuje to estetyczne zmęczenie:

„Każde wnętrze wyglądało, jakby pozowało do magazynu, a nie było miejscem dla prawdziwych ludzi. Trzy świece, trzy książki, trzy wszystkiego. Ładne, ale bez życia.”

Publikacja podkreśla, że nowym celem współczesnego wystroju jest tworzenie przestrzeni z prawdziwą osobowością, dopuszczających naturalny nieład, wizualną płynność i zestawienia, które wyrażają tych, którzy tam mieszkają — a nie tylko technikę.

Liczby nadal mają znaczenie, ale z intencją

Jak ustaliło House Beautiful w rozmowie z projektantem Bradem Ramseyem, nowa zasada jest prosta: nie ma już jednej stałej reguły.

„Czasem są to dwa, czasem pięć. Gdy połączenie formy, wysokości i faktury wydaje się zrównoważone, liczby przestają mieć znaczenie.”

Projektantka Jen Baxter, również przepytywana przez magazyn, proponuje zasadę emocjonalną:

  • Liczby nieparzyste → energia i dynamika
  • Liczby parzyste → spokój i łagodność

Dlatego w sypialniach Baxter preferuje pary przedmiotów — takie jak dwie haftowane poduszki — aby stworzyć wizualny odpoczynek zamiast napięcia.

Mniej grupowań, większy efekt wizualny

House Beautiful zaznacza także, że dla projektantów takich jak Kerith Flynn i Kristina Lawrence pojedynczy wyrazisty element może być silniejszy niż jakakolwiek kompozycja oparta na liczbach.

„Jedna duża misa może mieć większy efekt niż stosy przedmiotów rywalizujących o uwagę” — mówi Lawrence.

Projektantka Olma Fuentes sugeruje:

  • jedną rzeźbiarską wazę na postumencie
  • zakrzywioną, dominującą sofę zamiast kilku miejsc do siedzenia bez wyraźnej intencji

Zasada „przecięcia na pół”

Reportaż House Beautiful ujawnia również technikę Lauren Saab: najpierw dekorować, a następnie usunąć połowę.

„To tworzy przestrzeń i pozwala materiałom oddychać.”

Radę tę wzmacnia projektantka Christine Jahan:

  • zrób czarno-białe zdjęcie
  • jeśli przestrzeń nadal wydaje się zrównoważona, kompozycja działa

Nowy luksus: pusta przestrzeń

House Beautiful twierdzi, że współczesny wystrój obejmuje „oddech”. Prawdziwe domy potrzebują wolnych powierzchni, ruchu i swobodnej cyrkulacji — a nie statycznych witryn.

Odesanya podsumowuje:

„Pusta przestrzeń jest elementem designu. To ona wykonuje swoją pracę.”

Innymi słowy: autentyczność zastępuje symetrię.

Źródło: House Beautiful. Treść została stworzona z pomocą AI i sprawdzona przez zespół redakcyjny.

DecorStyle.com.br
Back to top